Nie znalazłem tej piosenki podczas wielogodzinnych sesji przekopywań YouTube'a. Pewnie ominąłbym ją pośród całej masy innych "sentymentalnych smętów", gdyby nie fakt że uwagę zwróciła na nią moja Połowica. I znowu ... jest coś co mnie uspokaja, porządkuje, daje chwile oddechu. Tak się ostatnio porobiło że potrzebuje więcej czasu aby się pozbierać i działać - to zresztą jedno z noworocznych postanowień na rok 2013 - rozwiązywać stojące przede mną problemy, jak najszybciej oraz podejmować decyzje i wprowadzać je w życie. Było to z resztą głównym postanowieniem na rok miniony i przez pierwsze pięć miesięcy świetnie się sprawdzało. Potem jednak coś się popsuło, zatarło ... grunt że przestało działać.
Daję jednak drugą szansę sobie - może się uda, a puki co ..... muzyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz