Uczciwie chciałem dziś napisać kilka mądrych i przemyślanych słów. No i niestety po intensywności dwóch dni, najważniejszych świąt w kalendarzu religijnym, z punktu widzenia mej wiary ... nie dam rady.
Zmęczył mnie zwłaszcza lany poniedziałek - podstępne i okrutne święto.
Ledwo dałem radę ... ale nie dałem się tym małym potworom. Przynajmniej do 9:00 ... bo potem to już było z górki.
Jutro skrobnę co nieco i okraszę materiałem dźwiękowym ...
Jutro.
Zdecydowane.
A to dla tych co by im się wyciszenie przydało ...
Wiem, że dwie godziny to długo, ale daje rade ....
^_^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz