Limp Bizkit, Holywood Undead oraz Otis Taylor..
Mógłbym was dalej zanudzać, ale akurat ostatnio czasu mam skąpo więc od razu do meritum. Maestro !! Grać !!
Najpierw więc coś starego ....
.. teraz, coś co jest dla mnie nowe, .....
.... to natomiast, dawno nie było słuchane więc tym przyjemniej było mi znowu poczuć ten rytm.
Od ostatniego wpisu te kawałki towarzyszyły mi najczęściej i najdłużej. Każdy z nich odpowiadał, konkretnym potrzebą i ilustrował co najmniej jeden z aspektów ostatnich dni. A działo się oj działo.
Chciało by się powiedzieć nawet powiedzieć, że idą .... ZMIANY :)
Chciało by się powiedzieć nawet powiedzieć, że idą .... ZMIANY :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz